Kontrast
Rozmiar czcionki
Mapa strony
Szukaj na stronie
Godło Polski z nazwą szkoły

Szkoła Podstawowa w Nowych Piekutach

Internet to ogromne centrum handlowe!!!!

Media społecznościowe -  Facebook, Snapchat, Twitter, Instagram, YouTube, tik tok, Google, Pinterest, Reddit, LinkedIn – dają nam wspaniałe możliwości: m. in. możemy nawiązać kontakt z osobami na całej kuli ziemskiej, szybko znaleźć potrzebne informacje na każdy temat, odnaleźć zaginionych krewnych, itp. Jednak dostrzegamy w nich coraz więcej skutków ubocznych. W czym tkwi problem?

Google i Facebook to jedne z najpotężniejszych firm wszechczasów osiągających ogromne zyski. W jaki sposób? Wiele osób myśli że Google to wyszukiwarka, a Facebook służy do bycia na bieżąco ze znajomymi. Nie zdają sobie oni sprawy, że serwisy rywalizują o naszą uwagę. Model biznesowy tych firm opiera się na utrzymywaniu ludzi przy ekranach. Jak najlepiej przyciągnąć naszą uwagę? Jaką cześć życia można nam zabrać? 

W Internecie jest wiele serwisów, które wydają się darmowe, ale opłacane są przez reklamodawców. Płacą oni serwisom za pokazywanie ich reklam. Chodzi o stopniową, nieznaczną, niezauważalną zmianę w naszym zachowaniu, myśleniu  i tożsamości.  Właśnie to jest produktem. Żeby osiągnąć sukces w tej branży, należy tworzyć rzetelne prognozy. Do tego potrzeba jednego – mnóstwa danych (obserwacja zachowań ludzi). W ten sposób powstał rynek, na którym handluje się ludzką przyszłością. Generuje on biliony dolarów, które uczyniły firmy internetowe najbogatszymi korporacjami w historii ludzkości. Korzystający z sieci są pod stałą obserwacją. 

Każde Twoje działanie jest monitorowane i rejestrowane. Które zdjęcie przykuło Twoją uwagę i jak długo na nie patrzyłeś. Czy czujesz się samotny, zdołowany,  co robisz w nocy, jaki jest Twój typ osobowości? 

Wiele osób myśli, że Facebook sprzedaje nasze dane. Nie. To nie leży w jego interesie.  Co więc z nimi robi? Buduje modele, które przewidują nasze zachowania. Każde kliknięcie, obejrzane zdjęcie, film są wykorzystywane do ulepszania modelu.  Dzięki niemu można przewidzieć zachowania danej osoby.  Na podstawie obejrzanych filmów przez Ciebie można przewidzieć, co wywołuje w Tobie emocje.  Wiele firm internetowych ma trzy główne cele: zaangażowanie, które napędza aktywność i skrolowanie, przywiązanie do aplikacji i polecanie jej znajomym oraz cel reklamowy, czyli zarabianie. Każdy z tych celów obsługiwany jest przez algorytmy, które selekcjonują treści w celu zwiększenia statystyk. 

Stworzony został świat, w którym dostęp do Internetu jest podstawową potrzebą, zwłaszcza dla młodzieży. Wirtualny kontakt pomiędzy dwojgiem młodych ludzi jest finansowany przez stronę trzecią,  która płaci za manipulowanie nimi. Nowe pokolenie dorasta w świecie, w którym komunikacja i kultura wiążą się z manipulacją. 

Nie wystarczy, że stale używasz danego produktu, należy zaszczepić w Tobie podświadomy nawyk. Spoglądasz na telefon i wiesz, że jeżeli po niego sięgniesz, może mieć dla Ciebie coś nowego. To nie przypadek. 

Firmy takie jak Google i Facebook stale przeprowadzały mnóstwo eksperymentów na użytkownikach i z czasem uzyskiwały najbardziej optymalne sposoby wpływania na ich zachowanie.  To manipulacja, a użytkownicy stali się „królikami doświadczalnymi”. Tu nie chodzi o lekarstwo na raka, nie robi się tego w naszym interesie. Facebook przeprowadził na wielka skalę tzw. eksperyment na zaraźliwość emocji. Na podstawie tych badań stwierdzono, że można realnie wpływać na zachowanie i emocje ludzi na poziomie podświadomości, a oni nie mają o tym pojęcia. Jesteśmy nieświadomymi uczestnikami „więziennego eksperymentu”, w którym pozyskuje się dane na podstawie naszej aktywności, a następnie czerpie z tego zyski. Wykorzystywana jest słabość ludzkiej psychiki. 

Od zawsze dbamy o to, co sądzą o nas inni. To ważne, lecz czy powinno nam zależeć na opinii tysięcy nieznanych osób? Nasze życie kręci się wokół złudnego poczucia perfekcji, bo jesteśmy nagradzani krótkotrwałymi wzmocnieniami: serduszkami i lajkami. Utożsamiamy to z wartością i prawdą, tak na prawdę to fałszywa i tymczasowa popularność. Gdy mija, pojawia się pustka. Wpędzamy się w błędne koło, bo pragniemy odzyskać to uczucie. Stąd ogromny wzrost zachorowań na depresję i zaburzeń lękowych wśród młodzieży, samookaleczenia, samobójstwa. Gdy czujemy samotność, niepewność czy strach, używamy „elektronicznego smoczka”, który zabija w nas umiejętność radzenia sobie z tymi stanami.

To całkowicie nowy rodzaj władzy nad ludźmi. Niepokojący jest w tym wszystkim gwałtowny rozwój technologii. Samochody są teraz dwa razy szybsze niż kiedyś, a mózg człowieka nie ewaluował w tym czasie ani trochę. 

Sztuczna inteligencja to metafora. W firmach takich jak Google oznacza ogromne  pomieszczenia, jedne w podziemiach, inne pod wodą, wypełnione tonami komputerów. Są one wzajemnie połączone i obsługują mnóstwo przeróżnych skomplikowanych programów, stale przesyłając dane w te i z powrotem.  Jedne są proste, inne są tak skomplikowane, tak że można je nazwać sztuczną inteligencją. Komputerowi wyznacza się cel a on uczy się, jak go osiągnąć, Z każdym dniem komputer coraz lepiej dobiera kolejność postów, abyśmy poświęcali produktowi coraz więcej czasu. 

Gdy wpiszemy w Google hasło: zmiana klimatu, pojawiają się różne frazy w zależności od naszej lokalizacji. W pewnych miastach przeglądarka zasugeruje, że są kłamstwem, a w innym mieście, że są objawem przyrody. To wypadkowa naszej lokalizacji i danych naszych zainteresowań. Facebook twierdzi, że to my wybieramy sobie strony i znajomych. To bzdura, to Faceboook steruje tym. 

Najlepiej zarabia się na szerzeniu niekontrolowanych treści. Wg badań fake news rozprzestrzenia się 6 razy szybciej niż fakt. Jesteśmy bombardowani plotkami, np. fałszywe informacje na temat koronawirusa udostępniono ok. 52 milionów razy. 

Media społecznościowe zwiększają zasięgi kontrowersyjnych treści do tego stopnia, że zapominamy, co jest prawdą. Mamy coraz mniejszą kontrolę nad tym, kim jesteśmy i w co wierzymy. 

Jak będzie wyglądał świat, skoro dzieje się coś takiego?

Pamietajmy!

Przynosimy korporacjom więcej korzyści, gdy gapimy się na ekrany telefonów, niż gdy staramy się uczynić nasze życie bogatszym. Korporacje używają sztucznej inteligencji, żeby nas przechytrzyć i przyciągnąć naszą uwagę do rzeczy, które nie mają nic wspólnego z naszymi celami i wartościami. 

  • Przejdź do Patron Szkoły
  • Przejdź do Plan Lekcji
  • Przejdź do E-dziennik
  • Przejdź do MEN
  • Przejdź do OKE Łomża
  • Przejdź do Strona archiwalna
  • Przejdź do Kuratorium Oświaty Białystok
Informacja o plikach cookies: Ta strona używa ciasteczek. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień w przeglądarce.
Hosting: pvi.pl